Kategoria: Micromouse

Micromouse – koncepcja

W poprzednim wpisie tylko ogólnie napisałem o projekcie. Teraz przyszła pora na więcej szczegółów technicznych. Opiszę więc na czym polegają zawody Micromouse, sformułuję wymagania i przedstawię koncepcję robota.

Opis konkurencji Micromouse

Micromouse to jedna z konkurencji odbywających się podczas zawodów robotów. Jej celem jest jak najszybsze przejechanie robota z rogu labiryntu do mety znajdującej się najczęściej w środku labiryntu. Każdy ze startujących robotów ma określony czas, jaki może spędzić w labiryncie. Robot zaczyna od przejazdu eksploracyjnego podczas którego poznaje ułożenie ścian. Następnie wraca na start i rozpoczyna speed run, czyli jak najszybszy przejazd od startu do mety. Jeśli czas na to pozwala, robot może wykonać więcej niż jeden speed run. Podczas przejazdu możliwa jest interwencja zawodnika np. jeżeli robot się zablokuje. W takim wypadku dodawana jest kara czasowa do wyniku przejazdu. Końcowy wynik to najczęściej czas najszybszego przejazdu + kary. Na niektórych zawodach dodawany jest również całkowity czas spędzony w labiryncie podzielony przez jakiś przelicznik.

Continue reading

Mocowania do silników z drukarki 3D

Ostatnio po ciężkiej przeprawie dotarły do mnie dwie przesyłki. Pierwsza z nich zawierała obejmy do silników i felgi zrobione na drukarce 3D, a druga śrubki do montażu tych części. Obie przesyłki zostały nadane na początku grudnia, a dotarły do mnie na początku lutego. Poczta Polska jak zwykle się spisała. No ale skoro części w końcu przyszły, mogłem zająć się składaniem mocowań silników i kół do nowego Micromouse.

Continue reading

Micromouse – podejście drugie

W poprzednim wpisie opisałem swoje zmagania z robotem Micromouse z zamierzchłych czasów. Dzisiaj opiszę drugą próbę, którą podjąłem w zeszłym roku. Od poprzednio opisywanego projektu minęły 3 lata. Przez ten czas nabrałem świadomości swoich słabości, z których za największą uznałem posługiwanie się lutownicą. Poza tym z dystansem podchodziłem do swoich umiejętności w dziedzinach elektroniki i mechaniki. W przeciwieństwie do poprzedniego podejścia, tym razem fundusze nie były takim problemem. Na projekt jednak mogłem przeznaczyć dużo mniej czasu niż poprzednio. Dodatkowo miała to być okazja na sprawdzenie w praktyce dobrych praktyk i narzędzi do prowadzenia projektu. Dlatego miałem projekt założony na GitLabie z gitem, issue trackerem, wiki i milestonami. Poza tym do kodu miałem pisać unit testy, a nawet próbowałem okiełznać gitlabowe continuous integration. Ktoś może powiedzieć, że to przerost formy nad treścią, ale te umiejętności już niedługo miały mi się przydać w pracy, a ten projekt był dobrym poligonem doświadczalnym.

Continue reading

Micromouse – podejście pierwsze

Dawno temu postanowiłem sobie, że zrobię robota micromouse z prawdziwego zdarzenia. Nie interesowało mnie samo wykonanie konstrukcji, która jest w stanie przejechać labirynt. Chociaż realizacja tego zadania jest sama w sobie osiągnięciem. Mój robot miał być szybki i wykorzystywać złożone algorytmy np. filtr Kalmana do pozycjonowania. Do tej pory wszystkie próby kończyły się porażkami. Mam już w głowie koncepcję na kolejne podejście. Pomyślałem jednak, że zanim opiszę tu nowe założenia projektu i kroki jakie już poczyniłem, najpierw napiszę coś o poprzednich próbach. Dlatego dzisiejszy wpis będzie o moim pierwszym podejściu do stworzenia robota micromouse.

Było to na studiach, zaraz po zrobieniu inżynierki. Miałem wtedy ułańską fantazję i nieograniczoną wiarę w swoje możliwości. W skutek czego postanowiłem między innymi, że użyję modułu żyroskopu i akcelerometru LSM320DL w obudowie LGA, którego samodzielnie polutuję lutownicą grzałkową. Footprint żyroskopu sam zrobię w Eaglu i specjalnie zrobię dłuższe pady, żeby je podgrzać i stopić cynę umieszczoną wcześniej na pinach układu. Oczywiście wcześniej miałem niewielkie doświadczenie z lutowaniem, głównie układów przewlekanych i nawet nie zrobiłem wcześniej żadnej przymiarki, żeby zobaczyć, czy to jest w ogóle wykonalne.

Continue reading