Ledwo minęła północ, a już znalazłem w necie newsa: „Z ostatniej chwili – Liroy pobił Morawieckiego”. Dotarło to do mnie dopiero po chwili – no tak, Prima Aprilis można uznać za rozpoczęty. Jeden z cytatów z internetu głosi, że 1 kwietnia to jedyny dzień w roku, kiedy ludzie zastanawiają się, czy informacje, które przeczytali, zobaczyli w telewizji, czy znaleźli w internecie są prawdziwe. Dla firm z branży IT (i nie tylko!) jest to świetna okazja, aby pokazać kreatywność i poczucie humoru swoich pracowników. Postanowiłem w tym wpisie zebrać trochę primaaprilisowych żartów.

Na początek coś bardzo starego. 1 kwietnia 1990 roku powstał dokument RFC 1149 opisujący nowy sposób transmisji pakietów internetowych mający być konkurencją dla skrętki, światłowodów, czy fal radiowych. Tak powstał Internet Protocol over Avian Carriers – protokół internetowy wykorzystujący gołębie pocztowe. Dokument opisywał takie aspekty jak interferencja (występuje jedynie w okresie godowym gołębi), unikanie kolizji (wspierane natywnie), czy możliwość przechwycenia pakietów przez osoby trzecie. Protokół został nawet zaimplementowany. Podczas testów wysłano 9 pakietów ping na odległość 5 km. Wróciło 5 pakietów w czasie wahającym się od 3000 do 6000 sekund. Co ciekawe – pomysł użycia gołębi pocztowych do transferu danych został wykorzystany w praktyce. Jeżeli gołąb przenosi pamięć FLASH o dużej pojemności, może uzyskać podobne, a nawet większe prędkości niż konwencjonalne technologie. Ten fakt został wykorzystany do transferu zdjęć i filmów z trudno dostępnych miejsc.

Od lat w żartach na Prima Aprilis prym wiedzie Google. Moje ulubione to:

  • Kolekcja filmów z Youtube na DVD

  • Klawiatura w telefonie na alfabet Morse’a

  • Autonomiczny rower

W tym roku w Google Maps można na przykład pograć w Pac Mana.

W zeszłym roku Google zaliczył też spektakularną wtopę. Dodali do Gmaila opcję Drop Mic. Polegało to na tym, że do wiadomości zostaje dodany gif Minionka rzucającego mikrofonem, a osoba, która wysłała maila nie widzi na niego odpowiedzi. Okazało się, że wiele osób klikało ten przycisk przypadkowo i wysyłało w ten sposób ważne maile. Więcej można przeczytać tutaj – link.

Microsoft w 2015 na 1 kwietnia wydał MS DOS Mobile. Nie był to jak w przypadku większości żartów tylko krótki filmik. Microsoft przygotował prawdziwą aplikację, którą można było ściągnąć na Windows Phone. Miała nawet obsługę aparatu w trybie ASCII i Windowsa 3.1.

W tym roku na wysokości zadania stanęły firmy produkujące myszki. Razer wypuszcza myszkę z funkcją telefonu.

Natomiast Logitech wraca do koncepcji trackballa i zapewnia nam przed komputerem trochę ruchu.